komornik a najnizsza krajowa

W przypadku pojawienia się długów i związanej z nimi egzekucji komorniczej, pierwsze po co sięga komornik jest wynagrodzenie za pracę.

Jeśli dłużnik zarabia, może spodziewać się zajęcia przynajmniej części swojej wypłaty. Sprawdź zatem, jak to wygląda, gdy zarabiasz najniższą krajową.

Ile wynosi najniższa krajowa?

Duża grupa osób zadłużonych zarabia – o ile posiada dochody – zarabia najniższą krajową. Jest to kwota, która może zmieniać się z roku na rok, co sprawia, że do budżetu domowego wpływają nieco inne sumy, w zależności od decyzji podejmowanych przez ustawodawcę.

W 2018 roku płaca minimalna wynosiła dokładnie 2100 złotych brutto. Była to zmiana w stosunku do poprzednio funkcjonującej kwoty 2050 zł brutto. Po odliczeniu niezbędnych składek oraz podatków do ręki osoby pracującej trafia 1530 zł netto.

Takie wynagrodzenie zostało ustalone jako 47% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na skali krajowej. Zazwyczaj wraz z płacą minimalną podwyższana jest również płaca za godzinę, na umowach cywilnoprawnych, wynosi ona obecnie od 13 zł do 13,70 zł.

Sama płaca minimalna jest obowiązkowym wynagrodzeniem w przypadku zatrudnienia na umowę o pracę za przepracowany miesiąc i nie jest powiązana z kwalifikacjami, zaszeregowaniem, rozkładem czasu pracy i warunków pracy u pracodawcy. Jeżeli pracodawca oferuje albo próbuje oferować kwotę niższą od najniższej krajowej stanowi to poważne naruszenie płac praw pracowniczych.

Obecnie w życie weszły kolejne zmiany i od 2019 roku najniższa płaca minimalna na umowie o pracę ma wynosić 2250 zł brutto.

Polecamy również: Jak wstrzymać egzekucję komorniczą?

Najniższa krajowa a komornik

Skoro już wiadomo ile wynosi obecnie najniższa krajowa i ile będzie wynosiła w przyszłości, czas odpowiedzieć na kolejne pytanie. Jest ono istotne dla wszystkich, których dotyka egzekucja komornicza i brzmi: czy komornik ma prawo zająć najniższe krajowe wynagrodzenie?

Jest to ważne dla każdego dłużnika, który zazwyczaj niepokoi się, że zostanie całkowicie pozbawiony środków do życia. Nie tylko nie spłaci od razu całego zadłużenia, ale dodatkowo będzie postawiony przed koniecznością zaciągania kolejnych pożyczek.

Jednak nie ma potrzeby mieć aż takich obaw, gdyż zgodnie z aktualnymi przepisami, komornik nie może zabrać dłużnikowi ani całej wypłaty ani nawet jej części, jeśli jest to najniższa krajowa otrzymywana w ramach umowy o pracę.

Wynika to z faktu istnienia tzw. kwoty wolnej od zajęć komorniczych. Dotyczy to wszystkich, którzy mają nad sobą egzekucję komorniczą wynikającą ze spłacania pożyczek, kredytów, szybkich pożyczek dla zadłużonych typu chwilówki. Inaczej wygląda sytuacja osób z zaległościami alimentacyjnymi.

Kwota wolna od zajęcia – co to jest?

Istotne jest wiedzieć, czym dokładnie jest kwota wolna od zajęcia komorniczego, albowiem to właśnie ona ratuje pensję wielu dłużników. Pod hasłem „kwota wolna od zajęcia komorniczego” rozumieć należy kwotę z wypłaty, której komornik nie może ruszyć na poczet ściąganego zadłużenia.

Na jej wysokość nie wpływa ani ilość posiadanych aktualnie egzekucji komorniczych, ani wysokość posiadanego zadłużenia. Aktualnie komornik musi wziąć pod uwagę, że:

  • musi pozostawić dłużnikowi kwotę minimalnego wynagrodzenia za pracę,
  • limit górnego zajęcia komorniczego wynosi 50% wypłaty oraz 60% w przypadku zaległości alimentacyjnych.  Nowe przepisy, chroniące majątek dłużnika, mają zapewnić mu środki do życia oraz zapobiec ryzyku wpadania w tzw. spiralę zadłużenia (więcej o spirali przeczytasz w tym artykule).
  • Zajęcie komornicze a dług alimentacyjny – W przypadku istnienia zadłużenia wynikającego z nie płacenia alimentów sytuacja jest nieco odmienna. Dłużnik jest znacznie mniej chroniony przed egzekucją komorniczą oraz jej zasadami, bowiem głównym celem ustawodawcy było zabezpieczenie bytu dzieci. Oznacza to, że kwota wolna od potrąceń jest niższa i obecnie wynosi 40% wynagrodzenia uzyskiwanego przez dłużnika. Wiąże się to z tym, że wynagrodzenie dłużnika alimentacyjnego nie jest chronione poprzez zabezpieczenie minimalnego wynagrodzenia. Gdy komornik sądowy rozpoczyna egzekucję z uwagi na nie płacone alimenty może zająć dłużnikowi nie 50%, lecz aż 60% wynagrodzenia. Dotyczy to także wynagrodzenia w kwocie najniższej krajowej.

Wynika z tego, że na poczet zadłużenia alimentacyjnego, jeśli egzekwuje się kwoty z umowy o pracę za najniższą krajową, komornik może zająć 840 zł brutto (612 zł netto). Więcej, niż ta kwota komornik nie może zająć, nawet w przypadku takiej sytuacji, jak niespłacane alimenty.

Zajęcie komornicze a umowa o pracę

Jeżeli dłużnik pracuje na umowę o pracę, wówczas komornik sądowy sprawujący nadzór nad egzekucja ma za zadanie ściągnięcia 50% wynagrodzenia. Taka kwota podlega zabrani w ramach egzekucji komorniczej.

Jednak gdy dłużnik zarabia najniższą krajową sprawa wygląda nieco inaczej. Zabranie 50% wynagrodzenia na poczet zadłużenia byłoby możliwe, gdyby dłużnik zarabiał 3060 zł netto. Jest to suma, która nie jest łatwa do uzyskania, lecz jeśli wpływa na konto, komornik może zabrać połowę i pozostawić kwotę równą wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę netto.

Właśnie minimalna krajowa netto jest kwotą, której komornik nie może w żaden sposób ruszyć. Na koncie dłużnika musi pozostać suma 1530 zł, czyli najniższa krajowa netto. Przy tym, komornik ma prawo do zajęcia komorniczego każdej sumy powyżej tej kwoty, nawet jeśli jest to tylko 10-20 złotych.

Trzeba jednak pamiętać, że takie przepisy dotyczą tylko wynagrodzenia otrzymywanego w ramach umowy o pracę. W przypadku osiągania dochodu z umów cywilnoprawnych (umowa o dzieło, umowa zlecenia) nie ma żadnej ochrony wynagrodzenia i komornik może zająć je w całości.

Szukasz wsparcia finansowego? Wejdź na chwilówki bez bik i znajdź rozwiązanie.

Czytaj także:

2.2/5 - (4 votes)